Idę spać, ale właściwie nie wiem, czy warto...Nie wiem, czy chce tak prędko dostrzec rano wiadomość na telefonie o treści: dalej źle się czuje, Misiu... Po prostu tęsknie, po prostu chce się wyrwać z szarej rzeczywistości, która mnie kaleczy... Losie! Pozwól, by ta doba była przyjemna... Proszę...
Smucę się. Właściwie czemu? Może natłok myśli,w których zadręczam się jaką jestem szmatą nie pozwala mi na pełną radość życia? Tak...chyba tak...
Chce Cię przytulić i po prostu popłakać...
<3|Żeby było ok...|<3
wtorek, 26 lipca 2011
sobota, 23 lipca 2011
23.07.2011r.
Cisza, nareszcie. Brak dostępnych osób na GG, brak zamartwiania się, jak każdemu pomóc, na sercu trochę lżej, ale czy na pewno.
Od paru dni bardzo się denerwuje, wyżywam na najbliższych, wszystko mi przeszkadza-przepraszam. Łapią mnie gorsze dni, czasami każdy je przechodzi.
Dzień ogólnie pozytywny. Najpierw ze Skarbem i ten "niesamowity rowerzysta :/ ) a potem popołudnie i wieczór z Miki. Wczoraj imieniny, dzisiaj mini, mini impreza.
Ta, dwa tygodnie samotności potrafi zmienić człowieka, ale nie tylko ja zostałam odmieniana. Mam negatywne nastawienie do tej nowości...cóż. Po prostu się o Ciebie boje, ciulu :* Aj...pokomplikowałaś sobie życie, pokomplikowałaś...Mam nadzieję, że z tego wyjdziesz, trzymam kciuki i wiesz...jak coś, to jestem.
Ze Skarbem spotkam się we wtorek(najprawdopodobniej), dobre i to, chociaż mam nadzieję, że obejdzie się bez niespodzianek...KMWTW
Tydzień bez Miki, kolejne rozstanie. A...może i to nawet lepiej? W samotności wszystko sobie przemyślisz i wrócisz dawna Ty? Zobaczymy...
Julcia przyjeżdża za tydzień! Coraz bardziej się z tego cieszę. Ta..szybko zleciało, prawda? Cały rok. A pamiętam jak płakałyśmy u mnie na parkingu i obie zaślepione wiarą wyczekiwałyśmy kolejnego spotkania. Cóż, po tym, co się działo w ostatnim czasie aż nie mogę uwierzyć, że nam się udało <3 :* Z Tobą zawsze mogę pogadać <33 Kocham Cię :)
____________________
Z grubsza wszystko opisane, tylko w tym wszystkim brak jakichkolwiek uczuć, gdyby w realu też tak bylo. Czasami żałuje, że Świat nie został pokolorowany przez Disney-a tylko przez człeka, który w głowie posiadał marną wizje, że ołówek nabierze barw tęczy...
Chce żyć w hipnozie, albo po prostu przekonaniu pochłonięta nadzieją, że powoli...powoli coś czuje.Tak jest bardziej kolorowo i...uśmiecham się. Ten wyimaginowany Świat podoba mi się...
W sercu dalej jestem perfidną suką. Nie, nie dostanie mi się za swoją samoocenę, bo nikt tego nie czyta
Ciąć się nie tnę, oby tak dalej, ale przychodzą ciężkie momenty...
Teraz chciałabym powiedzieć parę słów do osób, które znam (przede wszystkim), mają problemy i po prostu ze mną jakoś są...
Słuchajcie, w życiu jest trudno, ale nikt nie obiecywał, że będzie łatwo. Połowa rzeczy oraz spraw byłaby bez sensu, bo życie jest najlepszą szkoła. Spójrzcie na niektóre sprawy pod innym kontem, z lekkim dystansem. Zobaczcie, że wokół Was są przyjaciele, którzy chcą Wam pomóc nie oczekując nic w zamian. Z każdego dylematu jest jakieś wyjście i... nie myślcie o Śmierci, nie krzywdzie się, nie rańcie. Życie wystarczająco boli. Otwórzcie się na ludzi, którzy Was kochają... Dziękuję, że jesteście, kiedy potrzebuje czyjejś obecności i wsparcia. Bez Was nie umiałabym istnieć.
Julcia<3Trochę więcej zaufania do mnie. Staram się...Dziękuję za pomoc 24/h, za pisanie do późna, wspólną walkę, oparcie i za wiele, wiele innych... Życzę każdemu takiego przyjaciela
Miki<3Dziękuję za wybaczenie, cierpliwość i częstą niecierpliwość :) Za to, że umiesz wysłuchać, nauczyłaś mnie inaczej żyć i wiele, wiele, wiele innych. Mam nadzieję, że nasza przygoda nabierze jeszcze tępa
Aśś<3 Dupku mój<3 Zawsze na miejscu, zawsze gotowy i zawsze we właściwym czasie.
Olcia<3 Jesteś, nie ma Cię i znowu jesteś. Gubię się... W moim sercu żyjesz, w wspomnieniach równiez. Jesli otworzysz się przede mną trochę bardziej nie pogryzę Cię. Przestań mnie zawodzić...
Klaudia:* Misio, który zawsze jest, stara się poprawić mi humor, rozumie, trochu ogarnia i... Wole z Tobą rozmawiać w 4 oczy :* Żeby było ok...
Kamil:) Tia...totalny zawrót głowy.. Trzymaj się, przyjacielu. Jeszcze nie jedna przeszkoda przed Tobą, ale pokonasz je, jak zawsze. Wierze w Ciebie :* Jestem...
Akustyczna:) Ułożyło się? Ułożyło! :) Klękaj na kolanach i błagaj o wybaczenie. Jak coś to pamiętaj...jestem
Kikaaa:) Trzymaj się...dasz radę. Wal jak coś...jestem :*
Alanek<3 A...z Tobą to już w ogóle :) Nie ma to jak 2 lata i 2 miesiące znajomości :) Dzięki za wszystko, co dla mnie robisz i przepraszam, że czasami ranie:/
Irek:* Gdyby nie Ty w tych najgorszych miesiącach życia, padłabym. Dzięki za wszystko. Trzymaj się i trzymam kciuki, wiesz za co ;)
Ciotka<3 Dziękuję i jeszcze raz dziękuję :*
Paulina<3 Kochanie... prosze, trzymaj się. Jestem i służę pomocą zawsze i wszędzie...
Możecie na mnie liczyć...
<3333
Od paru dni bardzo się denerwuje, wyżywam na najbliższych, wszystko mi przeszkadza-przepraszam. Łapią mnie gorsze dni, czasami każdy je przechodzi.
Dzień ogólnie pozytywny. Najpierw ze Skarbem i ten "niesamowity rowerzysta :/ ) a potem popołudnie i wieczór z Miki. Wczoraj imieniny, dzisiaj mini, mini impreza.
Ta, dwa tygodnie samotności potrafi zmienić człowieka, ale nie tylko ja zostałam odmieniana. Mam negatywne nastawienie do tej nowości...cóż. Po prostu się o Ciebie boje, ciulu :* Aj...pokomplikowałaś sobie życie, pokomplikowałaś...Mam nadzieję, że z tego wyjdziesz, trzymam kciuki i wiesz...jak coś, to jestem.
Ze Skarbem spotkam się we wtorek(najprawdopodobniej), dobre i to, chociaż mam nadzieję, że obejdzie się bez niespodzianek...KMWTW
Tydzień bez Miki, kolejne rozstanie. A...może i to nawet lepiej? W samotności wszystko sobie przemyślisz i wrócisz dawna Ty? Zobaczymy...
Julcia przyjeżdża za tydzień! Coraz bardziej się z tego cieszę. Ta..szybko zleciało, prawda? Cały rok. A pamiętam jak płakałyśmy u mnie na parkingu i obie zaślepione wiarą wyczekiwałyśmy kolejnego spotkania. Cóż, po tym, co się działo w ostatnim czasie aż nie mogę uwierzyć, że nam się udało <3 :* Z Tobą zawsze mogę pogadać <33 Kocham Cię :)
____________________
Z grubsza wszystko opisane, tylko w tym wszystkim brak jakichkolwiek uczuć, gdyby w realu też tak bylo. Czasami żałuje, że Świat nie został pokolorowany przez Disney-a tylko przez człeka, który w głowie posiadał marną wizje, że ołówek nabierze barw tęczy...
Chce żyć w hipnozie, albo po prostu przekonaniu pochłonięta nadzieją, że powoli...powoli coś czuje.Tak jest bardziej kolorowo i...uśmiecham się. Ten wyimaginowany Świat podoba mi się...
W sercu dalej jestem perfidną suką. Nie, nie dostanie mi się za swoją samoocenę, bo nikt tego nie czyta
Ciąć się nie tnę, oby tak dalej, ale przychodzą ciężkie momenty...
Teraz chciałabym powiedzieć parę słów do osób, które znam (przede wszystkim), mają problemy i po prostu ze mną jakoś są...
Słuchajcie, w życiu jest trudno, ale nikt nie obiecywał, że będzie łatwo. Połowa rzeczy oraz spraw byłaby bez sensu, bo życie jest najlepszą szkoła. Spójrzcie na niektóre sprawy pod innym kontem, z lekkim dystansem. Zobaczcie, że wokół Was są przyjaciele, którzy chcą Wam pomóc nie oczekując nic w zamian. Z każdego dylematu jest jakieś wyjście i... nie myślcie o Śmierci, nie krzywdzie się, nie rańcie. Życie wystarczająco boli. Otwórzcie się na ludzi, którzy Was kochają... Dziękuję, że jesteście, kiedy potrzebuje czyjejś obecności i wsparcia. Bez Was nie umiałabym istnieć.
Julcia<3Trochę więcej zaufania do mnie. Staram się...Dziękuję za pomoc 24/h, za pisanie do późna, wspólną walkę, oparcie i za wiele, wiele innych... Życzę każdemu takiego przyjaciela
Miki<3Dziękuję za wybaczenie, cierpliwość i częstą niecierpliwość :) Za to, że umiesz wysłuchać, nauczyłaś mnie inaczej żyć i wiele, wiele, wiele innych. Mam nadzieję, że nasza przygoda nabierze jeszcze tępa
Aśś<3 Dupku mój<3 Zawsze na miejscu, zawsze gotowy i zawsze we właściwym czasie.
Olcia<3 Jesteś, nie ma Cię i znowu jesteś. Gubię się... W moim sercu żyjesz, w wspomnieniach równiez. Jesli otworzysz się przede mną trochę bardziej nie pogryzę Cię. Przestań mnie zawodzić...
Klaudia:* Misio, który zawsze jest, stara się poprawić mi humor, rozumie, trochu ogarnia i... Wole z Tobą rozmawiać w 4 oczy :* Żeby było ok...
Kamil:) Tia...totalny zawrót głowy.. Trzymaj się, przyjacielu. Jeszcze nie jedna przeszkoda przed Tobą, ale pokonasz je, jak zawsze. Wierze w Ciebie :* Jestem...
Akustyczna:) Ułożyło się? Ułożyło! :) Klękaj na kolanach i błagaj o wybaczenie. Jak coś to pamiętaj...jestem
Kikaaa:) Trzymaj się...dasz radę. Wal jak coś...jestem :*
Alanek<3 A...z Tobą to już w ogóle :) Nie ma to jak 2 lata i 2 miesiące znajomości :) Dzięki za wszystko, co dla mnie robisz i przepraszam, że czasami ranie:/
Irek:* Gdyby nie Ty w tych najgorszych miesiącach życia, padłabym. Dzięki za wszystko. Trzymaj się i trzymam kciuki, wiesz za co ;)
Ciotka<3 Dziękuję i jeszcze raz dziękuję :*
Paulina<3 Kochanie... prosze, trzymaj się. Jestem i służę pomocą zawsze i wszędzie...
Możecie na mnie liczyć...
<3333
poniedziałek, 11 lipca 2011
11.07.2011r.
Znowu długa nieobecność, ale dzieje się bardzo dużo. Dzisiaj to w ogóle jakiś przymuł ze mnie. Szukam dziury w całym nie wiem po co. Przecież Marta jest, i staramy się wszystko zbudować na nowo, od początku, ale o wiele mocniej. Więc o co chodzi?! Dlaczego muszę stwarzać sobie w głowie coś, co nie ma najmniejszego znaczenia? Wszystko przychodzi z czasem, przywiązanie i tęsknota też, najwyraźniej to jeszcze nie ten moment, chociaż podporą już w jakimś sensie się stajesz. Nie ukrywajmy, minął dopiero miesiąc, aż porządnie zaczęłyśmy się brać za wszystko. Chciałabym tylko uwierzyć w to, że nie odejdziesz...
Z Olą chyba ok... Tak mi się wydaje, ale sama nie wiem. Czasami nie ogarniam.
Julcia przyjeżdża z końcem lipca. Bardzo się cieszę, chociaż jeszcze to do mnie nie dociera. Chwilowo w głowie mam szmat myśli a na sercu ciężko od miliona uczuć.
A teraz nius... Nie jestem sama. Tak, Twój wzrok nie zwariował i dobrze przeczytałeś/łaś. Mam drugą połowę, którą powinnam bardziej docenić. W ogóle wszystko powinnam bardziej docenić, ale taki ciul ze mnie, że nie umiem... Miki? Weź mnie naucz tego wszystkiego...
Wracając do tematu...
Droga druga połówko.
Bardzo bym chciała, aby nasza znajomość nie opierała się wyłącznie na sms-ach, rozmowach na gg i paru spotkaniach mimo, że są one niesamowite. Chciałabym nawiązać z Tobą więź i przywiązać się. Popatrzeć na to, co jest między nami, pod bardziej poważnym kontem i zaangażować się...pokochać...ale przede wszystkim nie chce Cię ranić, za nic w Świecie! Teraz, siedząc samotnie w pokoju i gapiąc się w monitor zastanawiam się, co by było, gdybym po prostu kazała Ci odejść... Ogarnia mnie dziwna pustka...Heh... pewnie kolejną notkę dodam za paręnaście dni, kiedy będę już sama...Nie chciałabym rzucać słów na wiatr, dlatego niczego nie obiecuje.
W domu ostatnio było nie bardzo... Nie ma to jak poszanowanie cudzej prywatności, ale ok... damy radę...
Miki...? Nie zostawiaj mnie nigdy, dobrze? Choćbym nie wiem, co mówiła bardzo Cię potrzebuje...Dziękuję, że jesteś <33 :**
Z Olą chyba ok... Tak mi się wydaje, ale sama nie wiem. Czasami nie ogarniam.
Julcia przyjeżdża z końcem lipca. Bardzo się cieszę, chociaż jeszcze to do mnie nie dociera. Chwilowo w głowie mam szmat myśli a na sercu ciężko od miliona uczuć.
A teraz nius... Nie jestem sama. Tak, Twój wzrok nie zwariował i dobrze przeczytałeś/łaś. Mam drugą połowę, którą powinnam bardziej docenić. W ogóle wszystko powinnam bardziej docenić, ale taki ciul ze mnie, że nie umiem... Miki? Weź mnie naucz tego wszystkiego...
Wracając do tematu...
Droga druga połówko.
Bardzo bym chciała, aby nasza znajomość nie opierała się wyłącznie na sms-ach, rozmowach na gg i paru spotkaniach mimo, że są one niesamowite. Chciałabym nawiązać z Tobą więź i przywiązać się. Popatrzeć na to, co jest między nami, pod bardziej poważnym kontem i zaangażować się...pokochać...ale przede wszystkim nie chce Cię ranić, za nic w Świecie! Teraz, siedząc samotnie w pokoju i gapiąc się w monitor zastanawiam się, co by było, gdybym po prostu kazała Ci odejść... Ogarnia mnie dziwna pustka...Heh... pewnie kolejną notkę dodam za paręnaście dni, kiedy będę już sama...Nie chciałabym rzucać słów na wiatr, dlatego niczego nie obiecuje.
W domu ostatnio było nie bardzo... Nie ma to jak poszanowanie cudzej prywatności, ale ok... damy radę...
Miki...? Nie zostawiaj mnie nigdy, dobrze? Choćbym nie wiem, co mówiła bardzo Cię potrzebuje...Dziękuję, że jesteś <33 :**
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)