wtorek, 27 grudnia 2011

"Gdy człowiek boi się miłość, a przeszłosć wciąż puka do jego drzwi"

Wigilia u wujka była udana. Barszcz czerwony? Mistrzostwo Świata. Wujek? Ty wiesz, że ja Cię kocham ;) Po piwie już w ogóle jesteś zajebisty.
Do domu wróciłam koło 22:30. Ojciec próbował mnie wyciągać na pasterkę, ale wywinęłam się dość standardowa zagrywka. Potem kubek, pepsi i...
_______________
Ojciec dzisiaj 4 dzień nachlany. Przynajmniej Wigilii nie zjebał, ale co z tego? Jego słowa często są nic nie warte. Często złości mnie to jego powiedzonko: Nie, nie upijam się, zmieniłem się. A jak raz do czasu się napije, to się nic nie stanie"

Tato? Przecież Cię kocham, wiesz o tym. I przez ten cały rok, kiedy nie piłeś, kiedy nie musiałam oglądać Cię po kacu i wysłuchiwać, jak wołasz Boga, żeby Ci pomógł, było naprawdę zajebiście. I kiedy razem ze mną się śmiałeś, i wygłupiałeś, i komentowaliśmy wszystkich i wszystko na około. Nie brakuje Ci tego? Uwierz mi, że wcale nie satysfakcjonuje mnie widok Twojej zalanej gęby i wyciągniętej z kieszeni dychy. Chce mieć tatę i chce mieć mamę... i chce mieć dom. Ale taki wiesz...taki jak w ten niedzielny poranek, kiedy oboje mieliście wyśmienite humory.
__________________
U mnie jak u mnie. Upływ wielu wydarzeń chyba sam rzuca mi do głowy odpowiedzi na wiele pytań. Zastanawiam się, która mam iść drogą. Jeszcze do niedawna pisałam, że pragnę otworzyć się na nowe rzeczy, a kiedy moje życzenie się spełniło boje się jego i wydarzeń, które mogą się stać.
Zamykam się w sobie znowu. Nie mówię wielu rzeczy, bo bardziej rani. Chciałabym, abyś mnie teraz przytuliła, wiesz? Nie spodziewałam się, Klaudia, że kiedyś to powiem, ale właśnie teraz Cię potrzebuje. nikogo innego, tylko Ciebie.

Nie, nie rób sobie nadziei. Bo moje myśli są jak chorągiewka na wietrze, wiesz? To mnie bardzo denerwuje... Dlaczego teraz, nagle, nie mogę być stałą w uczuciach? Może się zepsułam...? Chyba trochę bardzo...
_______________
Z cięciem? Gubię się już... Wcale nie ciągnie, bynajmniej teraz, przez parę dni a paradoksalnie chce, aby to wróciło...
Człowieku, nie sil się, nie ogarniesz mnie...
______________
Miki<3 Dupo...Pomogę Ci jakoś. Nie mam pojęcia jak, ale dam radę. trzymaj się <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz