Staje się potworem. Z każdym dniem coraz większym. Trudno jest mi się wyzwolić z tego "opętania". Zamykam się w sobie, bo zaczyna mi być tak łatwiej.
Mam wyrzuty sumienia z tego powodu, co robię. Trzeba dać sobie w końcu w pysk i ogarnąć się. Brak własnego zdania jest powodem wielu nieprzyjemnych sytuacji i w realnym Świecie i w duszy.
Jak bardzo można nienawidzić siebie?
Przestań być perfidna!
Co się stało z tamta Madzią?
Wyparowała wraz z odpowiednim towarzystwem.
"Nie ma mnie,
zanikam z każdym dniem
Staczam się w dół
koniec nowych ról..."
W skrócie... zjebałam, pogubiłam się, stałam się potworem... Sprzeciwiasz się temu? Chyba już zbyt późno...
A teraz masz do wyboru. Albo pozostanie szmatą, albo samozagłada...
Olć<3
Miki<3
Aś<3
Klaudia :*
Serek :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz