niedziela, 20 listopada 2011

"Bo bywa dziwnie"

Prostota...to ona często jest najpiękniejsza...

_______________
Zrobiłam sobie sałatkę. Jest ktoś chętny?
_______________

Poranek demotywujący. najpierw sen, dosyć dziwaczny. nie wiadomo skąd i po co. Potem wspomnienie rozmowy z "przyjacielem", który okazał się kimś innym, niż znałam go przez 1,5 roku. Ogólnie grono przyjaciół się zawężyło. Jak ufać ludziom?
 Ciesze się, że ten skarb jest ze mną <3 Mój Sidzie! <3 Dziękuję Ci za  obecność, za każdy uśmiech, spojrzenie, każdy dzien, który razem spędziłyśmy. Jesteś pierwszą osobą na liście "najważniejszych". Jestem Twoim kochanym Emosem <33
______________
 Dawno nie pisałam wierszy. Może już nie umiem? W "piosenkach", albo raczej czymś, co można zaśpiewać, lepiej się odnajduję.
____________
Czekam... na miłość...
Czekam na osobę, którą pokocham i która pokocha i mnie.
Pusto mi bez uczucia,którym mogę kogoś obdarzyć.
Może być nawet 2 tygodniowa nadzieję...byle życie miało barwę.

Miłość jest przeze mnie kochana...

Czasami sama sobie się dziwie, jak mogę wymagać od Świata, aby ktos mnie pokochał. Każdy chciałby być szczesliwy a nie pakowac w "interes" wszystko, co ma, a wychodzić na minusie.
Mój autoportret? Ni ładna, ni urokliwa...ani bystra, może troche inteligentna. Przecież nawet Ty, czytelniku na to się nie zapiszesz...
Chyba kończę ten monolog.

Pora docenić to, co się ma!

Dziękuję tym, którzy są

Miki<3
Aśś<3
Olć<3
Klaudia<3
Alan<3
Darek ;) :* (czekam na pożyczenie książki)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz