wtorek, 28 sierpnia 2012

Nigdy nie będzie lekko

Już czeka na mnie ciepła wodą w wannie. Mmmm
_________
Poprzedni tydzień dość stresujący. Najpierw nie widziałam Cię 4 dni. Potem rozmowa w środę. Czwartkowy basen z lekkim dołem. Kolejno piątek wydzielony na pracę, w której wytrzymałam godzinę, dół i... spotkanie z Aśką.

Dobrze, że porozmawialiśmy. Kryzys jest już chyba zażegnany. Zrozumiałam wiele z tego, co mi powiedziałeś. Myślę, że Ty również. Zauważyłam, że kiedy się uśmiecham, wszystko wokół pięknieje i Ty...jesteś taki, bardziej kochany, szczęśliwy.
Tym razem to ja bardzo się boje, że wszystko zepsuje. Że zrobię coś, co będzie Cię boleć i zwyczajnie mnie zostawisz. To, że boje się przyszłości-życia, to jedno, ale żeby Cię tym obarczać to drugie. Umówiliśmy się, że jeśli będzie mnie coś dręczyć, to porozmawiam z Tobą. Zaprzestane takim głupotom, jakie wyszły. Przecież mam dla kogo żyć.
Bardzo Cię przepraszam, że musiałeś wszystko znosić. Przepraszam, że popłynęła z Twojego oka jakakolwiek łza. Przepraszam, że z mojego powodu smuciłeś się, denerwowałeś, zaniechałeś obowiązki. Czasami nie wiem, dlaczego dalej ze mną jesteś. Tak trudno się ze mną żyje, a Ty dalej przy mnie trwasz, Skarbie. Coraz bardziej wierze, że jestem dla Ciebie bardzo ważna.
Zasługujesz na swój własny, osobisty ideał... Staram się...

Dziękuję
______________
Od piątku do poniedziałku włącznie prawie cały czas spędzałam z Aśką. Ogólnie te cztery dni to był jeden wielki melanż. Ostatnie dwa dni zostały zakropione.
Rozwalające teksty Michała, pomysły Olki, ogłupienie Piotrka, moje zawiasy i Aśki...striptiz nadają się do psychiatryka.
Dowiedziałam się, że Michał chce oglądać cycki Aśki. Ja z Aśką lubimy sikać w suszarni. Piotrek nie lubi tatry a Ola ma postawione jedno okno u Aśki :D Pozostawiam to wszystko bez komentarza.
___________
Dzisiejszy dzień miał być lepszy, ale i tak był dosyć udany. Ważne, że z Misiem :* Jutro szykuje się pierwszy samotny dzień, ale damy radę. Żadnej schizy raczej nie planuje. Wyczuwam spanie, sklep, może popołudnie u babci? Pożyjemy, zobaczymy.
___________
Myślę, że powinnam znaleźć przyjaciela w najbliższej osobie. Myślę, że powinnam się otworzyć przed Tobą. Powiedzieć, co leży mi na sercu... Damy radę.
___________
Dziękuję Ci, Aśka, za te 4 dni. Dobrze było znów uściślić więź, pogadać, pośmiać się...
Olka, Tobie też dziękuję. Będzie jak będzie
Michał...rozjebałeś system
___________
Kolejny natłok myśli....
Środkowy palec Światu!  
_____________
Pomogłabym Ci, stary "przyjacielu" ale chyba nie potrafię...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz